Działania w Bleckmann wykazują tendencję wzrostową

To już trzecia akcja, która w zeszły piątek Vloerwerk podjęła akcję u bram Bleckmanna. Wymagaj zarządzania dużym i potężnym gigantem logistycznym na skraju amsterdamskiej dzielnicy Westpoort: Joery * z powrotem w grafiku, rekompensacie finansowej i szacunku dla wszystkich pracowników.

Ta strona została przekonwertowana na język polski przez komputer. Czy możesz to zrobić lepiej? Napisz do nas.

Były pracownik Bleckmanna, Joery, powiedział kierownictwu, że wyrzucali pracowników, gdy łamali zasady bezpieczeństwa, a kierownictwo regularnie je łamie. I tym samym dawał zły przykład. Wystąpił także w obronie swoich kolegów, gdy przełożony rzucił się przeciwko robotnikom, zaczął krzyczeć, a nawet przeklinać. Joery okazał się zbyt trudny i został zwolniony z wymówki, nie przedłużając umowy. Podłoga oczywiście tego nie akceptuje i walczy razem z Joery. Nie tylko szacunek dla wszystkich pracowników, ale także rekompensata finansowa za utraconą pracę i odwrócenie zwolnienia.

Chociaż ogromny budynek na obrzeżach dzielnicy przemysłowej Westpoort jest dość odległy, nie przeszkadza to działaczom Vloerwerk w podejmowaniu podróży za pewnik i podejmowaniu działań. Wręcz przeciwnie! Z 14 osobami była to jak dotąd największa z trzech akcji w Bleckmann, a druga akcja była z kolei przedłużeniem pierwszej akcji. W ten sposób nacisk na potężnego Bleckmanna stale wzrasta.

Celem trzeciego działania było, jak zwykle, rozmowa osobiście z jak największą liczbą pracowników. Aby to osiągnąć, postanowiono stanąć przy bramie pod koniec dnia roboczego (około 15:30), aby można było porozmawiać z pracownikami wracającymi do domu. Dla każdego działania celowo wybrano inny czas, aby móc rozmawiać z jak największą liczbą pracowników. Pierwsza promocja odbyła się podczas przerwy na lunch (około 11:30), druga promocja miała miejsce na początku dnia roboczego (około 6:30), za każdym razem w odstępie dwóch tygodni.

Biorąc pod uwagę dużą grupę aktywistów, zarówno przednie, jak i tylne drzwi mogą być obsługiwane, aby można było zająć się jak największą liczbą pracowników. Doświadczenia z poprzednich kampanii zostały powtórzone; pracownicy wykazali wiele zrozumienia i sympatii dla Joery’ego i cieszyli się, że znów go widzą. Tym razem nawet dwie osoby z kierownictwa wyraziły współczucie dla Joery. Jednocześnie wielu obecnych zdało sobie sprawę, że od członków zarządu nie należy oczekiwać solidarności. Można to zorganizować tylko rozmawiając z pracownikami, słuchając ich opowieści o atmosferze pracy. I stworzyć z nimi blokadę przeciwko menedżerom, którzy uważają, że są ponad prawem i myślą, że uciekną od drania.

Bleckmann może być duży i potężny, Vloerwerk ma szeroką sieć aktywistów i długi oddech. Ciąg dalszy nastąpi!

Oto kilka zdjęć z ostatniej promocji. Nie wszyscy chcieli być fotografowani lub rozpoznawalni na zdjęciu. „Muszę być teraz w pracy” – wyjaśnił jeden z nich. Solidarność była dla niej ważniejsza. Na szczęście technologia oferuje rozwiązanie: